Monit – sprawdź, jak go uniknąć!

28 marca 2020  — Piotr Spychalski

Każda pożyczka wiąże się z pewnym ryzykiem. Nigdy nie możesz być pewny, że uda Ci się spłacić dane zobowiązanie. Jeśli zdarzy się, że z jakieś przyczyny będziesz zalegać z ratami, kredytodawca z pewnością będzie się o nie upominać. Jednym ze sposobów są przedsądowe wezwania do zapłaty. Wyjaśniamy z czym wiąże się otrzymanie takiej wiadomości! Objaśniamy czym jest monit!

Wierzyciele nie tolerują opóźnień w terminach spłaty. Jeśli klient zalega przez dłuższy czas z regulowaniem należności, mają prawo przystąpić do działań windykacyjnych. Jednym z pierwszych etapów jest wysłanie wiadomości ponaglającej. Monit, bo tak naszywa się taka wiadomość, jest zwykle płatna i nie powinna być ignorowana. Dowiedz się, co dokładnie oznacza!

Monit – co to takiego?

Monit to powszechna nazwa przedsądowego wezwania do zapłaty. Ma za zadanie zmobilizować płatnika do wywiązania się z zaległego obowiązku spłaty. Najczęściej ma formę dokumentu wysłanego listem pocztowym, ale zdarzają się też monity przekazywane telefonicznie lub w wersji elektronicznej, przesłane jako e-mail czy nawet SMS. Bywa też, że pismo jest dostarczone osobiście przez przedstawiciela firmy pożyczkowej (zwykle przy okazji dłuższej zwłoki).

Monit oprócz ponaglenia zawiera takie informacje jak: numer umowy, wysokość zaległego zobowiązania czy numer rachunku, na który należy wpłacić środki. Wierzyciel ma także obowiązek poinformować dłużnika o możliwych konsekwencjach dalszego zwlekania z płatnościami. Wiadomość możemy uzyskać nawet już po 7 dniach od upłynięcia terminu spłaty pożyczki lub jej raty. Jedna wiadomość nie jest jeszcze groźna, ale jeśli odbierze się ich kilka, firma skieruje sprawę do sądu lub przekaże sytuację firmie windykacyjnej. Wtedy można spodziewać się wezwania do sądu lub wizyty komornika.

Ile kosztuje Monit?

Dłużnik zostaje obciążany kosztami wezwania do zapłaty. Z tego względu każdy monit (czasem z wyłączeniem pierwszego) będzie doliczony do całkowitej kwoty zadłużenia. Jeśli dostaje się wiadomości w różnej formie (np. SMS, e-mail i list pocztowy), zapłaci się za każdą wersję! Nie ma limitu ilości przesyłanych monitów w ciągu miesiąca, dlatego można ich dostać naprawdę wiele. Jeśli jednak ich liczba jest stanowczo przesadzona, a wierzyciel ewidentnie nadużywa swoich uprawnień (np. próbuje nas zastraszyć), można zgłosić takie zachowanie na policję.

Monit SMS kosztuje kilka złotych. Wiadomość e-mail wiąże się już natomiast z opłatą wysokości 10 zł. Rozmowa telefoniczna może wynieść nas nawet kilkadziesiąt złotych. List pocztowy kosztuje od 20 do nawet 200 zł. Najdroższe są oczywiście osobiste wizyty – wtedy należy zapłacić za czas poświęcony przez pracownika (od 100 do kilkuset złotych!) oraz zwrócić mu koszty dojazdu. Zgodnie z Ustawą Antylichwiarską, koszty związane z odzyskiwaniem zaległych długów nie mogą jednak przekroczyć wysokości maksymalnych odsetek za opóźnienie.

Co zrobić po uzyskaniu monitu?

W chwili, gdy otrzyma się monit, przede wszystkim należy sprawdzić jego autentyczność. Czy faktycznie ma się jakieś zadłużenie? Jeśli rzeczywiście zalega się z płatnościami i tak warto sprawdzić prawdziwość tej informacji. Niepełne, niejasne czy w jakikolwiek sposób podejrzane wiadomości mogą być próbą wyłudzenia pieniędzy przez oszustów.

Odmowa odebrania monitu nic nie da – zadziała jedynie na niekorzyść. Z czasem pojawią się kolejne ponaglenia, a wierzyciel będzie miały dowód, że dłużnik nie chciał rozwiązać sprawy polubownie. W ciągu 14 dni od chwili, gdy otrzymało się monit, najrozsądniej jest uregulować dług i/lub bezpośrednio zwrócić się do wierzyciela. W Internecie można znaleźć wzory odpowiedzi na wezwanie do zapłaty. Takie pismo potwierdza chęć uregulowania zadłużenia i okazuje dobrą wolę. Może mieć niebagatelny wpływ na potencjalne rozłożenie długu w czasie, załagodzenie wysokości karnych odsetek itp.

Jeśli otrzymany monit zawiera błędne informacje (np. nieprawidłową kwotę) lub jest zupełnie bezzasadny (pożyczka już dawno została spłacona lub nigdy jej się nie wzięło), należy się koniecznie od niego odwołać. W tym celu trzeba wypełnić specjalne pismo (jego wzory również znajdują się w Internecie) i przesłać na adres wierzyciela.

Jak uniknąć Monitu?

Wszelkie opóźnienia w spłacie długów nawet po uregulowaniu zobowiązania będą widoczne w naszej historii kredytowej m.in. w raportach BIK czy KRD. Najrozsądniej jest nie dopuścić do takich sytuacji. By uniknąć monitu należy po prostu terminowo spłacać wszystkie raty oraz inne zobowiązania. Jeśli przytrafią Ci się nieoczekiwane kłopoty finansowe – nie czekaj na monit! Najlepiej niezwłocznie zgłosić do wierzyciela. Wtedy wspólnie można omówić dostępne rozwiązania i np. wynegocjować prolongatę, czyli przedłużenie terminu spłaty pożyczki.

Monit powinien być traktowany nie tylko jako przypomnienie, ale też ostrzeżenie dla dłużnika. Staraj się nie dopuścić do sytuacji, w której Twój kredytodawca będzie musiał upominać się o należne pieniądze. Jeśli niestety już otrzymałeś ponaglenie, działaj od razu. Skontaktuj się z wierzycielem, by ustalić plan działania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *