Zarabiam najniższą krajową – czy mam szansę na kredyt?

17 marca 2020  — Sebastian

 

Zarabiam najniższą krajowąNajniższa krajowa w 2020 roku wzrosła do 2600 złotych brutto, co daje 2041,62 złote dla osób z ulgą podatkową(do 26 roku życia) i 1920,62 zł dla osób bez ulgi podatkowej. Minimalna płaca krajowa wzrasta systematycznie z każdym rokiem, jednak jednocześnie rosną również koszty utrzymania, więc w rzeczywistości zmiana zamożności ogółu społeczeństwa nie jest tak bardzo zauważalna.

A jak banki patrzą na minimalną krajową w 2020 roku? Czy podniesienie stawki wpłynie na to, że łatwiej będzie otrzymać kredyt?

 

Wymagania banków co do kredytobiorców – dochody

Niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy bank będzie usatysfakcjonowany zarobkami rzędu 2 tysięcy złotych miesięcznie. Trzeba zdawać sobie sprawę, że banki zwracają uwagę na o wiele więcej czynników niż tylko wysokość naszych miesięcznych dochodów. Oprócz tego ważne jest także źródło tychże dochodów oraz jaką mamy podpisaną umowę regulującą stosunek pracy i na jaki okres czasu, a także w jakim wieku jesteśmy i jaki jest staż pracy. Idealny kredytobiorca powinien odznaczać się stabilnym, wiarygodnym źródłem dochodu i mieć podpisaną umowę o pracę na czas nieokreślony w firmie, w której pracuje dłuższy czas.

Przeczytaj również: Wiarygodność kredytowa – czym jest? Jak ją sprawdzić i budować?

Comiesięczne wydatki a miesięczne dochody

Oprócz stałych dochodów na ocenę zdolności kredytowej wpływają także comiesięczne koszty utrzymania. Ważne jest, aby suma zobowiązań kredytowych nie przekraczała połowy wysokości naszych dochodów, nie mówiąc już o innych zadłużeniach (najlepiej gdyby ich w ogóle nie było, a nasza historia kredytowa w rejestrach kredytowych była pozytywna).

Do comiesięcznych wydatków zalicza się oczywiście opłaty za mieszkanie i media, a także średnie koszty utrzymania siebie i innych osób znajdujących się w naszym gospodarstwie domowym. Przy wynajmowaniu mieszkania z najniższą płacą krajową uzyskanie kredytu nie będzie proste choć nie jest niemożliwe.
Ostatecznie ważne jest, jak w ogóle funkcjonuje nasze gospodarstwo domowe. Jeśli nasz partner/partnerka dokłada się do domowego budżetu, mamy większe szanse na uzyskanie kredytu, niż w przypadku kiedy samodzielnie utrzymujemy dom, a do tego mamy dwoje dzieci na utrzymaniu.

Czy mam szansę na kredyt przy najniższej krajowej?

Jeśli wszystkie poprzednie kryteria zostaną rozpatrzone pozytywnie, to nawet z najniższą krajową możemy zakwalifikować się do kredytu. Pamiętajmy jednak, że kwota kredytu będzie ograniczona z uwagi na zarobki. I oczywiście tutaj jednak pojawia się pytanie – na jak wysoką kwotę uda nam się otrzymać kredyt i czy faktycznie będziemy w stanie spłacać go terminowo?
Bank oczywiście postara się zaproponować nam najkorzystniejszą ofertę, na jaką pozwala nasza zdolność kredytowa. W końcu bankowi, który udziela kredytu, zależy także na tym, aby odzyskać swoje pieniądze i zarobić na całym procesie. Dlatego stworzony zostanie dla nas harmonogram spłat z ratami na miarę naszych możliwości finansowych i zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego.

Przeczytaj również: Historia kredytowa – co to jest i jak ją sprawdzić?

Połączmy siły!

Zdecydowanie większe szanse na otrzymanie kredytu mają dwie osoby zarabiające najniższą krajową, które wystąpią we wspólnym wniosku – na przykład małżeństwo w celu zakupienia samochodu lub niewielkiego mieszkania. Wówczas stosunek comiesięcznych wydatków do comiesięcznych dochodów jest zdecydowanie mniejszy, niż gdy tylko jedna osoba utrzymuje gospodarstwo domowe z jednej pensji na poziomie najniższej krajową. Całościowy rachunek wychodzi więc na korzyść wnioskujących o kredyt. Dwie minimalne krajowe to już prawie 4 tysiące złotych, co przybliża nas do uzyskania większej kwoty kredytu. Warto więc zawnioskować o kredyt wspólnie z małżonkiem/małżonką, jeśli oboje jesteśmy aktywni zawodowo.

Zabezpieczenia kredytów

Ostatecznie, aby przekonać bank do tego, by udzielił nam kredytu, możemy spróbować zaproponować dodatkowe zabezpieczenie kredytu. Może być to na przykład poręczenie cywilne przez zaufaną osobę. Poręczycielem może zostać osoba, która wykazuje się wysoką zdolnością kredytową, pozytywną historią kredytową, a także jest pod każdym innym względem wiarygodna w oczach banku. Poręczyciel bierze na siebie wówczas spłatę części lub całości zadłużenia kredytobiorcy, jeśli ten nie będzie w stanie go spłacić.

Innym sposobem na zabezpieczenie kredytu jest, chociażby zastaw praw majątkowych lub swoich ruchomości (może to być na przykład samochód). Przy najniższej krajowej zapewne nie otrzymamy większej kredytu hipotecznego – czyli, innymi słowy, pod zastaw nieruchomości. Ostatecznie może pomóc nam ubezpieczenie kredytu, jednak musimy zdawać sobie sprawę, że wiąże się to z dodatkowymi kosztami a co za tym idzie wyższą miesięczną ratą kredytu.

Przeczytaj również: Jak poprawić wiarygodność kredytową?

Pożyczki ze strefy pozabankowej

Na szczęście jeśli nie potrzebujemy bardzo wysokiej kwoty, możemy zwrócić się o pożyczkę do instytucji finansowych ze strefy pozabankowej. Oferują one pożyczki ratalne często bez większej weryfikacji dochodu. Ważne jest, by ukończyć 18 rok życia i posiadać dowód osobisty. Trzeba jednak spodziewać się, że oferowane pożyczki będą znacznie droższe niż to, które oferują banki – ze względu na to, że firmy pożyczkowe podejmują ryzyko, którego banki podjąć się nie chcą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *